🎁 O Cokolwiek Poprosicie W Imię Moje

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Jezus mówi do swoich uczniów. Z Jego nauczania możemy wyciągnąć kilka ważnych dla

Temat: Przyjaźń – jakie powinna mieć znaczenie? Myśl przewodnia: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.” (Ew. Jana 15. 12-17) Rozważanie: Przyjaźń w życiu człowieka pełni niewątpliwie bardzo ważną rolę. Każdy, bez wyjątku, potrzebuje przyjaciela, kogoś, kto będzie swego rodzaju powiernikiem, kto z nami zapłacze w trudnych momentach naszego życia, podniesie na duchu, pocieszy, ale też będzie cieszył się razem z nami w chwilach pięknych. Przyjaźń też jest swego rodzaju miłością, przecież w Biblii Chrystus podaje nam gotową definicję przyjaźni, mówi: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.” (Ew. Jana 15. 12-17). Kto zatem jest naszym pierwszym i najlepszym przyjacielem? Chrystus. To On jest doskonałym przykładem przyjaciela, który w swej nieogarniętej miłości oddał życie za “przyjaciół”. Zobowiązuje nas tym samym, abyśmy szli tropem Jego miłości i tak samo jak On nazwał nas przyjaciółmi, tak i my mamy podchodzić do drugiego człowieka. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że bez przyjaźni, nie byłoby w naszym życiu miłości. Często słyszymy przecież jak pary, narzeczeni, czy małżonkowie mówią, że ich ukochany/ukochana, to przede wszystkim ich przyjaciel. Nie trzeba więc wyciągać wielu wniosków z przemyśleń, aby po prostu wiedzieć, że przyjaźń ma bardzo głębokie i ważne znaczenie w życiu człowieka. Od niej wszystko się zaczyna i jest początkiem budowania głębszych relacji. Z czym kojarzy się przyjaźń? Z zaufaniem, szczerością, z brakiem “nudy” z szacunkiem, czy z podobieństwem do nas samych, ponieważ przyjaciel nie jest zwykłą osobą. Jest to ktoś, kogo darzymy bezgranicznym zaufaniem, a nawet mamy podobny światopogląd. Osoba, w której towarzystwie czujemy się dobrze, swobodnie. Chrystus stawia na naszej drodze różnych ludzi i w każdym człowieku jest cząstka Chrystusa. Trzeba ją po prostu dojrzeć i pozwolić dotrzeć Chrystusowi do nas, za pomocą ludzi, przyjaciół, których nam zesłał, by zmieniać nasze życie, by nam pomagać, by być z nami. Mówiąc wprost – Pan Bóg, chce nas doświadczyć Swoją miłością, tym aby mógł narodzić się w naszym sercu, tak jak to mówiła Matka Teresa z Kalkuty: ,,Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie.” Słowo “pozwolisz” jest tutaj kluczowe, ponieważ On swoim działaniem jedynie puka do drzwi naszych serc, a już od nas zależy, czy Go wpuścimy. Prawdziwa przyjaźń, aby była dobra, musi mieć w sobie podstawy Ewangelicznej przyjaźni. Niech będzie zatem wierna, lojalna, szczera, czy bezinteresowna. Niech po prostu kieruje się “Chrystusową definicją” na przyjaźń. Wtedy będzie miała dobre i głębokie znaczenie, a chyba każdy tego oczekuje. Niech przyjaźń będzie fundamentem, na którym można budować relacje z ludźmi i samym Bogiem. Zastanów się: Kim według mnie jest przyjaciel? Czy Chrystus jest w moim życiu przyjacielem? Czy ja sam jestem przyjacielem? Modlitwa: Modlitwa za przyjaciół św. Anzelma z Canterbury Proszę Cię, Boże dobry i łaskawy, za tych, którzy mnie miłują w Tobie, i za tych, których ja miłuje w Tobie. Kochaj ich wszystkich, o Źródło miłości, bo Ty dajesz im i mnie łaskę miłowania. Spraw, aby i oni z całego serca byli wierni Tobie. Niech mówią i czynią tylko to, co się Tobie podoba i jest dla ich dobra. I Ty, Panie, czyń dla nich i w nich to, co może być im pożyteczne wedle Twojej woli. Niech będą zawsze w Twojej opiece, aż dojdą kiedyś do chwały i do wiecznego bezpieczeństwa w Tobie. Amen. #LOVEtoWRITE Podziel się refleksją! kliknij i skomentuj na Facebooku Opracowanie: Młodzież Dekanatu Kraków-Krowodrza Archidiecezji Krakowskiej Rekolekcje Log in Love – Zaloguj się do wspólnoty! będą publikowane codziennie przez okres Wielkiego Postu na portalu oraz Facebookowych kanałach Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej i Fundacji Misericors.
Proszę Cię w Jego imię i przez nieskończone Jego zasługi o cierpliwość w moich utrapieniach i o doskonałe poddanie się Twej woli, aby wszystko, cokolwiek zechcesz albo dopuścisz na mnie, przyczyniło się do Twojej większej chwały i do mojego uświęcenia. Amen. "Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali". W Ewangelii dzisiejszej Chrystus zaprasza nas do trwania w Jego miłości. To trwanie jest jednak możliwe dlatego, że On sam pierwszy nas umiłował. A w Nim jesteśmy umiłowani przez Boga Ojca. Trwanie w miłości Jezusa możliwe jest ze względu na Jego wybór. To nie człowiek wybiera Boga. Człowiek tylko z wdzięcznością odpowiada. Św. Paweł pisze, że został "pochwycony przez Jezusa".I tak może powiedzieć każda osoba żyjąca świadomie Ewangelią i realizująca chrześcijańskie powołanie. Sami z siebie jesteśmy tylko pustymi naczyniami. Jednak Jezus szuka pustych naczyń i wypełnia je po brzegi. A nawet tak, by się przelewały i nawadniały ziemię, napełniały innych dobrocią i miłością. Trwanie w miłości Jezusa możliwe jest dzięki Jego miłości. Miłość Jezusa nie jest rozdzielona "w równym stopniu" na wielu. Każdy jest i czuje się kochany w sposób niepowtarzalny, jedyny. Inaczej Jezus kocha wrażliwego i łagodnego Jana, inaczej pełnego temperamentu, zdecydowanego, gotowego do poświęceń Piotra, inaczej realistę i sceptyka Tomasza, jeszcze inaczej doktrynera Jakuba czy człowieka interesu, Judasza… Inaczej mnie. Wszyscy uczniowie są jednak w sercu Jezusa. Trwanie w miłości możliwe jest dzięki przyjaźni Jezusa. W czasach Jezusa tylko nieliczne grono uczniów było dopuszczane do niektórych tajemnic mistrzów czy nauczycieli. Jezus natomiast dzieli z uczniami głęboką autentyczną przyjaźń, która jest oparta o relacje z Ojcem. Jezus nie ma wobec uczniów żadnych tajemnic. To, co jest w Jego sercu, odsłania im stopniowo, w miarę, jak są zdolni je przyjąć i zrozumieć. Przyjaźń Jezusa z uczniami jest prawdziwa, autentyczna, wyzwalająca. Taka przyjaźń nie wiąże, nie krępuje ani nie ogranicza, nie zagarnia wyłącznie dla siebie. Jezus nie traktuje uczniów jak własność, nie zabrania im nawiązywania przyjaźni z innymi. Nie zastrzega sobie prawa wyłączności… Jezus pozostaje przyjacielem wiernym do końca. Pozostaje przyjacielem, nawet, gdy zostanie opuszczony, zapomniany i zdradzony przez swych uczniów. Jego przyjaźń zwycięża niewierności i tchórzostwo człowieka. Jej szczytem jest wydanie siebie do końca: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich". Czy mam świadomość wybrania przez Jezusa? W jakim stopniu pozwoliłem się już Jemu pochwycić? Czy czuję się jak puste naczynie, które Jezus może wypełnić miłością? Czym jest dla mnie przyjaźń? Jakie cechy przyjaźni cenię sobie najbardziej? Co jestem w stanie dać przyjaciołom? Czy jest to coś zewnętrznego, czy też część siebie samego, serca, miłości, życia? Czego mogę nauczyć się o przyjaźni od Jezusa? Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć. "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. J 15,14 J 15, 12-17 Jezus powiedział do swoich uczniów: «To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali». To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. J 15,14 Ewangelia z komentarzem. Miłość… Ilu ludzi, tyle o niej wyobrażeń Gość Niedzielny Miłość… Ilu ludzi, tyle o niej wyobrażeń. Dla wielu – pusta deklaracja służąca mydleniu oczu, pod którą kryć się może nawet daleko posunięty egoizm. Bóg nas kocha, Chrystus nas kocha; mamy kochać bliźnich. Co to właściwie znaczy? Jezus nazywa swoich uczniów przyjaciółmi, nie sługami. Bo w miłości nie chodzi o branie, ale o dawanie. I kontynuuje: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”. Tym darem dla uczniów, czyli także dla nas, jest Jego życie. Oddawał je dla nas dzień po dniu, głosząc Ewangelię, aż w końcu złożył je dla nas w ofierze na krzyżu. To jest miara autentycznej miłości: oddać za kochaną osobę życie. Może niekoniecznie zaraz, jednego dnia, bo można oddawać je przez wiele lat, każdego dnia, kropla po kropli. Ale na tym właśnie polega miłość. Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player « ‹ 1 › » oceń artykuł
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. Prosić w imię Jego 28 sobota maj 2022 Dziś Jezus pokazuje swoją rolę Pośrednika u Ojca. O cokolwiek poprosicie w Imię Moje, mówi Jezus. Jezus też pokazuje Ojca jako dawcę hojnego, rozdającego łaski i dary nadobficie. Rozdaje łaskę po łasce. COKOLWIEK o co poprosimy. Jezus wskazuje, że otrzymamy wszelkie dary Miłości. Nie ma katalogu darów, ograniczeń, obostrzeń. On nas tak kocha, że obdarowuje nas w sposób nadobfity. Jezus też w sposób bardzo delikatny i wymagający spojrzenia wiary mówi o największym darze Boga – nim samym – Synu Boga. Jezus opowie o tym darze i o miłości Ojca w sposób otwarty. To znaczy – całym sobą. Pokaże swoimi czynami czym jest Miłość w praktyce. Oddanie życia za człowieka. Jezus podkreśla też rolę wiary. Mówi uczniom, że fakt wiary w Niego, w Jezusa, daje im tak niezwykły dostęp do Ojca. (J 16,23b-28) Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca”. Weź Mamo I przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć I rozum. Weź wszystko to co mam I posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszystko to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę, a one w zupełności mi wystarczą.
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje.

J 15,9-17 Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. Czytaj Pismo Święte w serwisie To jest moje przykazanie. J 15,12 Ewangelia z komentarzem. Połączeni przed Bogiem Gość Niedzielny Takie piękne słowa mówi nam dzisiaj Jezus. Doznanie miłości, przyjaźni, którą mamy obdarowywać, tak jak On nas obdarował. Oczywiście poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko, bo tak idealnie kochać to prawdziwa sztuka. To jednak nie konkurs, a droga, którą możemy podjąć, i to w każdej chwili, już teraz. Czy nie wszyscy tego pragniemy? Zwróćmy uwagę na to, jak pełna, bogata, ważna jest dzisiaj wskazówka z Ewangelii św. Jana. Dążyć do miłości przez konkretne kroki – przykazania, abyśmy mogli żyć w pełnej radości. Czyli mamy kierunek, drogowskazy i cel. Jeśli nie masz jeszcze w domu lub w pracy cytatu z Biblii, który w ładnej oprawie wisi w widocznym miejscu, może warto, aby to właśnie dzisiejszy fragment był właśnie tym, na który będziesz codziennie spoglądał. Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player Ewangelię z komentarzem znajdziesz również na naszym kanale SPOTIFY. Obserwuj, by niczego nie przegapić. Znajdziesz nas także w Podcastach Google

Jako motto kapłańskie wybrał słowa: „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje" (J 15,16). Katechizuje w Przedszkolu i w Szkole Podstawowej im. Kard. Stefana Wyszyńskiego w Czudcu. Piątek 1 lipca Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi (Mat. 28:18). Musimy mieć dobre relacje z Jezusem, żeby Jehowa odpowiadał na nasze modlitwy. Nie wystarczy formalistycznie dodawać w modlitwach słowa „w imię Jezusa”. Musimy rozumieć, jaką rolę Jezus odgrywa w spełnianiu naszych próśb. Powiedział on apostołom: „O cokolwiek poprosicie w moje imię, ja to spełnię” (Jana 14:13). Chociaż to Jehowa wysłuchuje modlitw i na nie odpowiada, do wykonywania swoich decyzji upoważnił Jezusa. Ponadto zanim Jehowa odpowie na nasze modlitwy, bierze pod uwagę, czy stosujemy się do rad Jezusa. Na przykład Jezus powiedział: „Jeśli przebaczycie ludziom ich przewinienia, to wasz niebiański Ojciec przebaczy i wasze, ale jeśli nie przebaczycie ludziom ich przewinień, to również wasz Ojciec nie przebaczy waszych” (Mat. 6:14, 15). Jakie to więc ważne, żebyśmy traktowali innych tak samo życzliwie, jak Jehowa i Jezus traktują nas! s. 22, ak. 6 Codzienne badanie Pism — 2022 Sobota 2 lipca Głosimy wam dobrą nowinę, żebyście porzucili te bezwartościowe rzeczy i wielbili żywego Boga (Dzieje 14:15). Apostoł Paweł starał się rozpoznać, co interesuje jego słuchaczy, i dostosowywał do tego swoją argumentację. Na przykład ludzie, do których przemówił w Listrze, prawdopodobnie nic nie wiedzieli o świętych Pismach. Żeby trafić im do przekonania, Paweł podał więc inne argumenty. Wspomniał o obfitych zbiorach i cieszeniu się życiem. Użył słów i przykładów, które mogli łatwo zrozumieć. Bądź wnikliwy i staraj się ustalić, co interesuje ludzi na twoim terenie, a potem dostosuj do tego sposób prowadzenia rozmowy. Jak możesz rozpoznać, co interesuje domownika, kiedy patrzysz na niego lub na jego dom? Tu przyda się spostrzegawczość. Być może domownik pracuje w ogrodzie, czyta książkę, naprawia samochód albo robi coś jeszcze innego. Jeśli to stosowne, mógłbyś potraktować to jako punkt wyjścia do rozmowy (Jana 4:7). Nawet ubranie może nam o kimś sporo powiedzieć — na przykład o jego narodowości, pracy zawodowej lub ulubionej drużynie sportowej. s. 11, ak. 11, 12 Codzienne badanie Pism — 2022 Niedziela 3 lipca Przerzućcie na Niego [Boga] wszystkie swoje zmartwienia, bo On się o was troszczy (1 Piotra 5:7). Niektórzy bracia i siostry zmagają się z przytłaczającym niepokojem. W towarzystwie innych są bardzo spięci i skrępowani. Chociaż ciężko im przebywać w dużych grupach ludzi, to chodzą na zebrania, zgromadzenia i kongresy. Wyzwaniem jest też dla nich rozmawianie z obcymi, ale mimo to wyruszają do służby kaznodziejskiej. Jeśli przeżywasz takie trudności, pamiętaj, że nie jesteś jedyny. Przez to samo przechodzi wiele osób. Jehowa bardzo ceni każdy wysiłek, na który się zdobywasz. Już sam fakt, że się nie poddajesz, stanowi dowód, że On ci błogosławi i daje potrzebne siły (Filip. 4:6, 7). Jeśli służysz Jehowie mimo fizycznych lub emocjonalnych ograniczeń, bądź pewien, że On ogromnie się cieszy. Wielu chrześcijan, którzy mają takie ograniczenia, wytrwale biegnie do mety (2 Kor. 4:16). Z pomocą Jehowy każdy z nas jest w stanie ukończyć wyścig! s. 31, ak. 20, 21 Codzienne badanie Pism — 2022 Witamy! Jest to narzędzie do przeszukiwania publikacji wydanych przez Świadków Jehowy w różnych językach. Aby pobrać publikacje, prosimy odwiedzić serwis “Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię Moje”. J 15,16
Ewangelia wg św. JanaDo domu Ojca 141 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie1 w Boga? I we Mnie wierzcie! 2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 Znacie drogę, dokąd Ja idę». 5 Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» 6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem2. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». 8 Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». 9 Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: "Pokaż nam Ojca?" 10 Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych3 dzieł. 11 Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! 12 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca4. 13 A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. 14 O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię. Zapowiedź Pocieszyciela 15 Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. 16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela5 da wam, aby z wami był na zawsze - 17 Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. 18 Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. 19 Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. 20 W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Miłość objawiona 21 Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie». 22 Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota6: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?» 23 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. 24 Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. Posłannictwo Ducha. Pokój 25 To wam powiedziałem przebywając wśród was. 26 A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy7 i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. 27 Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka! 28 Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie8. 29 A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. 30 Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata9. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. 31 Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał. Wstańcie, idźmy stąd!
  • Ուውደξэሷիбο клисохуп ωжэσэсሪлир
    • ኒоչякէμо γωጪе цεգιղиፑաв
    • М ζիሓезво пեκጯ ջεζу
    • Ըዥоյаկищаሲ ፍዖፉщ
  • ፒаνелясэщю ρо аскθ
To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Ta Ewangelia opowie nam o radości kochania: „To wam powiedziałem, aby radość moja w was była, i aby radość wasza była pełna”. Ilekroć słyszę te słowa, odczuwam żal. Wydaje mi się, że moje życie byłoby inne, bardziej oddane miłości, gdyby wcześniej pokazano mi ten Pytania czytelników Czy stosowne jest zwracanie się do Boga w modlitwie bez używania wyrażenia „w imię Jezusa” lub podobnych słów? Z Biblii wynika, że chrześcijanie, którzy pragną przystępować do Jehowy w modlitwie, powinni robić to w imię Jezusa. Chrystus powiedział swym uczniom: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie”. Dodał też: „O cokolwiek poprosicie w imię moje, ja to uczynię, żeby Ojciec był otoczony chwałą w związku z Synem. Jeżeli poprosicie o coś w imię moje, ja to uczynię” (Jana 14:6, 13, 14). Nawiązując do wyjątkowej pozycji Jezusa, dzieło Cyclopedia of Biblical, Theological, and Ecclesiastical Literature (Encyklopedia literatury biblijnej, teologicznej i kościelnej) wspomina: „Modlitwy kierowane są jedynie do Boga, poprzez Jezusa Chrystusa, który jest Pośrednikiem. Wobec tego wszelkie błagania zanoszone do świętych lub do aniołów są nie tylko daremne, ale wręcz bluźniercze. Oddawanie czci stworzeniom, choćby najwspanialszym, jest bałwochwalstwem i zostało surowo zakazane w świętym prawie Bożym”. Wobec tego co myśleć o sytuacji, gdy ktoś, przeżywszy coś bardzo radosnego, powie „dziękuję Ci, Jehowo”, nie dodając przy tym „w imię Jezusa”? Czy byłoby to niestosowne? Niekoniecznie. Załóżmy, że w nagłym niebezpieczeństwie chrześcijanin wykrzykuje: „Pomóż mi, Jehowo!” Trudno sobie wyobrazić, by Bóg odmówił pomocy dlatego, że Jego sługa nie powiedział „w imię Jezusa”. Warto też zauważyć, że zwracanie się na głos do Boga nie zawsze jest modlitwą. Na przykład, gdy Kain został osądzony przez Jehowę za zabicie Abla, powiedział: „Moja kara za winę jest zbyt wielka, by ją znieść. Oto w tym dniu wypędzasz mnie z powierzchni ziemi i będę ukryty przed twoim obliczem; i stanę się tułaczem i uciekinierem na ziemi, i jest rzeczą pewną, że kto mnie spotka, zabije mnie” (Rodzaju 4:13, 14). Chociaż Kain zwrócił się do Jehowy, to jego wypowiedziane pod wpływem emocji słowa były tylko utyskiwaniem z powodu gorzkich konsekwencji grzechu. W Biblii czytamy: „Bóg przeciwstawia się wyniosłym, lecz pokornych obdarza niezasłużoną życzliwością”. Zwracanie się do Najwyższego bez należytego szacunku, jak gdyby był zwykłym człowiekiem, stanowczo świadczyłoby o braku pokory (Jakuba 4:6; Psalm 47:2; Objawienie 14:7). Również osoba, która wie, co Słowo Boże mówi na temat roli Jezusa Chrystusa, a świadomie pomija to w modlitwach, okazywałaby lekceważenie (Łukasza 1:32, 33). Nie chodzi o to, że Jehowa wymaga od nas, byśmy modląc się, używali jakiegoś szczególnego stylu wypowiedzi albo gotowych formułek. Kluczowym czynnikiem jest stan serca danej osoby (1 Samuela 16:7). W I wieku rzymski setnik Korneliusz „ciągle zanosił błagania do Boga”. Nie był oddanym Jehowie sługą, lecz nieobrzezanym poganinem. Najprawdopodobniej nie modlił się w imię Jezusa, ale jego modlitwy „wzniosły się przed Boga jako przypomnienie”. Dlaczego? Ponieważ „ten, który bada serca”, widział, że Korneliusz był „człowiekiem pobożnym” i „bał się Boga” (Dzieje 10:2, 4; Przysłów 17:3). Po zdobyciu wiedzy „o Jezusie z Nazaretu” Korneliusz otrzymał ducha świętego i stał się ochrzczonym naśladowcą Chrystusa (Dzieje 10:30-48). Podsumujmy nasze rozważania. Nie do człowieka należy decydowanie o tym, których modlitw Bóg wysłuchuje. Gdyby chrześcijanin, zwracając się do Boga, zapomniał użyć słów „w imię Jezusa” lub innego podobnego wyrażenia, nie powinien się tym zbytnio zadręczać. Jehowa dokładnie zna nasze ograniczenia i chce nam pomagać (Psalm 103:12-14). Możemy być pewni, że jeśli okazujemy wiarę w Jego Syna, Bóg nas wysłuchuje, „o cokolwiek prosimy zgodnie z jego wolą” (1 Jana 5:13, 14). Prawdziwi chrześcijanie uznają jednak przedstawioną w Piśmie Świętym rolę Jezusa w zamierzeniu Jehowy i znajduje to odzwierciedlenie w ich modlitwach, szczególnie gdy reprezentują w nich innych. Posłusznie też starają się okazywać Jezusowi szacunek, właśnie poprzez niego kierując modlitwy do Boga.
Marka 11:24 (NBG) Dlatego mówię wam, o cokolwiek poprosicie w modlitwie, wierzcie, że to otrzymaliście, a będzie wasze. 1 Królów 8:45 (NIW) wtedy wysłuchaj z niebios ich modlitwę i błaganie i wesprzyj ich sprawę. 1 Królów 8:49 (NIW) wtedy z nieba, miejsca twego mieszkania, wysłuchaj ich modlitwy i błagania, i wesprzyj ich sprawę.
Skip to content "WSZYSTKO JEST ŁASKĄ" Św. Teresa z Lisieux EWANGELIA lifestyle Wiara Rodzina Małżeństwo Dzieci Relacje Dom Wiersze foto DIY Przepisy Ciasta Dodatki do ciast Chleby i bułki Zupy z mięsem Zupy bez mięsa Dania mięsne Dania bez mięsa Surówki Sałatki Śniadania/kolacje Śledzie Syropy Karnawał Wielkanoc Wigilia humor O NAS Ewangelia + komentarz 20 maja 2022 by Angelika Kuna Ewangelia PIĄTEK V TYGODNIA WIELKANOCNEGO EWANGELIA (J 15, 12-17)Jezus powiedział do swoich uczniów: «To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali,… EWANGELIA komentarz 4 marca 2022 by Angelika Kuna Ewangelia ŚW. KAZIMIERZA KRÓLEWICZA – ŚWIĘTO PIĄTEK EWANGELIA (J 15, 9-17)Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i…

9., Jana 15: 16 ” nie wybraliście mnie, ale ja wybrałem was i wyznaczył was, abyście szli i przynosili owoce, i aby Wasz owoc trwał, tak, że o cokolwiek poprosicie Ojca w imię moje, On wam to da.” już wiem, że wiesz, że nie możesz zrobić tego, co jest od ciebie wymagane. Upadasz płasko na twarz. Mam dobre wieści.

Pokaż oryg. numery wy mnie wybraliście, ale ja wybrałem was i postawiłem was, abyście szli i owoc przynieśli, a owoc (by) wasz trwał; aby oczkolwiekbyście prosili ojca w imię moje, dał wyście mnie obrali, alem Ja was obrał i postanowiłem was, abyście szli i przynieśli owoc, a owocby wasz trwał, aby, oczlcolwiekbyście prosili Ojca w imię moje, dał wyście mnie obrali, alem ja obrał was; i postanowiłem was, abyście wyszli, i owoc przynieśli, a owocby wasz trwał; iż oczkolwiekbyście prosili Ojca w imię moje, dałby wyście mnie obrali, alem ja was obrał; i postanowiłem, abyście wyszli i przynieśli owoc, a owoc wasz aby trwał, i o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu mojem, żeby wam wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem i przeznaczyłem, abyście wyszli i wydali owoc, i aby wasz owoc trwał, i aby Ojciec dał wam to, o cokolwiek poprosicie go w moje wyście Mnie obrali, ale Ja was wybrałem; i przeznaczyłem was, abyście szli, i owoc przynosili, i by wasz owoc był trwały; aby Ojciec udzielił wam, o cokolwiek Go w Imię moje prosić wyście Mię wybrali, alem Ja was wybrał i postanowiłem was, abyście szli i przynieśli owoc, i żeby owoc wasz trwał, i aby o cokolwiekbyście prosili Ojca (Mojego) w Imię Moje, dał wyście mnie obrali, ale ja was wybrałem i posłałem was, abyście szli i plon przynieśli i aby owoc pracy waszej trwał; dlatego jeśli o co prosić będziecie Ojca mego, da wyście mnie wybrali, alem ja was wybrał i ustanowiłem was, abyście poszli i owoc przynieśli, i żeby owoc wasz trwał: aby Ojciec dał wam, o cokolwiek prosić go będziecie w imię wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem i ustanowiłem was, abyście szli i owoc przynieśli, i ażeby owoc wasz trwał; aby Ojciec dał wam, o cokolwiek prosić go będziecie w imię wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały, by to, o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, dał wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i sprawiłem, że pójdziecie i będziecie przynosili owoc, i owoc wasz będzie trwał. A Ojciec da wam wszystko, o co Go tylko poprosicie w imię nie wyście Mnie wybrali, to Ja was wybrałem i kazałem wam iśc i przynieść owoc, i to owoc trwały. Wtedy też wszystko da wam Ojciec, o cokolwiek prosić Go będziecie w imię wy mnie wybraliście, ale ja was sobie wybrałem. Także wam sprawiłem, abyście szli naprzód i nieśli owoc, a wasz owoc by trwał; i gdy w moim Imieniu poprosicie o cokolwiek Ojca aby wam to wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, żebyście szli i przynosili owoc, a wasz owoc trwał, aby Ojciec spełnił wam wszystko to, o co poprosicie w moim wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem i przeznaczyłem, abyście szli i przynieśli owoc, i owoc wasz trwał, aby to , o cokolwiek byście prosili Ojca w moim imieniu, dał wam.”
„Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. 📖 J 15, 16-17 HOMILIA DLA SOBOTA V TYGODNIA WIELKANOCNEGO TEMAT: PROŚ W IMIĘ JEZUSA. AUTOR: ks. karabarski Paweł HOMILIA NA SOBOTĘ 28 MAJA 2022 „Jeśli poprosicie o cokolwiek Ojca, da wam to w imię moje” (J 16:23). Nazwy często mają znaczenie. W kulturze afrykańskiej imię nadane dziecku mogło ujawnić okoliczności narodzin tego dziecka. W kulturze Ogoni ostatnich pokoleń prawie wszystkie imiona nadawane jednostkom zawierają Boga (Bari) jako prefiks lub sufiks. Tak jest również w przypadku Igboland. Ujawniło to głębokie zrozumienie obecności Boga we wszystkich ich sprawach. W całej Biblii mówi się nam, co oznaczają imiona ludzi i dlaczego nazywa się je tymi imionami. I tak samo jest z imionami Boga. Każde imię ma znaczenie i może ujawnić inny aspekt Jego charakteru. W epoce Starego Testamentu imiona miały również autorytet tego, do kogo się odnosiły i mogły ujawnić więcej o ich osobach. Zwłaszcza „Imię PANA” ma długą, ważną historię. Wracając do świątyni jerozolimskiej, arcykapłan niósł ludowi imię Boga, które jest o wiele bardziej dosłowne, niż się wydaje. Na czole nosili złotą tabliczkę, na której widniało święte imię Pana. Noszenie tego było znakiem, że nieśli ze sobą obecność Boga, gdy służyli im Jego miłością. To nie był tylko błyszczący talerz; symbol był znakiem potężnej prawdy o obecności Boga. I (sprawdź 1 Piotra 2:9…) my „chrześcijanie” jesteśmy teraz uczynieni tymi noszącymi imię Arcykapłanów. Teraz mamy i wykonujemy tę samą uprzywilejowaną pracę – wnoszenie Jego obecności do naszego świata. W dzisiejszej Ewangelii (J 16:23-28) Jezus zachęca nas, abyśmy w Jego imieniu skierowali prośbę do Boga i mieli pewność, że otrzymamy to, o co prosiliśmy. Imię Jezusa jest pieczęcią w obecności Ojca. Jest to jedyny i najpotężniejszy podpis, jaki może nieść każde żądanie. Wszystkie królestwa, zarówno fizyczne, jak i duchowe, są zmuszone go honorować. To imię ponad wszystkie nazwy. Tylko w tym imieniu należy głosić zbawienie ludzkości. Jezus mówi w tym fragmencie, że prośba musi być Jego imieniem, aby nasza radość była pełna. Ponieważ imię Jezusa niesie w sobie pełnię błogosławieństwa, jest w stanie wytworzyć pełnię radości. To rzadka gwarancja. I może pochodzić tylko od Boga. Zapytaj w imieniu Jezusa. BÓG WCIĄŻ JEST NA TRZENIE. Niech Bóg uzdrowi nasz kraj Nigerię, błogosławi i chroni nas wszystkich przez Chrystusa Pana naszego Amen. Proszę, bądź bezpieczny. Dzień dobry Ks. karabarski Paweł Drogi przyjacielu w Chrystusie, dziękuję za hojne darowizny/czek. Nadal możesz przekazać darowiznę już od 5 USD. Potrzebujemy minimum 1450 USD, aby zrujnować nasze rachunki. Możesz liczyć na nasze modlitwy. Wypełnij poniższy prosty formularz, aby bezpiecznie przekazać darowiznę>>>> Kontynuuj czytanie Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali». J 15, 9-17. Któż nie pragnie kochać i być kochany? Otóż JESTEŚ KOCHANY PRZEZ BOGA!

Kiedy bylam w podstawowce, pamietam, ze na koniec wieczornej modlitwy prosilam Pana Boga, zebym nazajutrz wczesnie wstala. Potem juz takich prozaicznych i prostych prosb nie mialam. Nie dlatego, ze moglam sie wysypiac do poludnia, ale jakos proszenie Boga o cos tak malego i glupiego jak obudzenie mnie do szkoly wydawalo sie nie na miejscu. Po co wielki Bog mialby sie zajmowac czyms tak nieistotnym. Ostatnio czytam ksiazke Serafino Falvo 'Przebudzenie charyzmatow’. Bardzo ja polecam, bo pozwala spojrzec na Ewangelie z zupelnie innej perspektywy- nie tylko jako historyczny zapis zycia Jezusa, ale jako rzeczywistosc dziejaca sie teraz. To co do mnie niesamowicie przemowilo, to przypomnienie slow Jezusa, ktore przeciez kieruje do nas dzisiaj: Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. (Lk 11, 9-10) Jezus wyraznie mowi- jesli poprosicie, to dam wam to wszystko. Dlaczego wiec nie prosimy? Dlaczego myslimy „co ja bede Jezusowi zawraca glowe moimi problemami”? Dlaczego myslimy, ze Jezus kocha bardziej mojego sasiada chorego na nieuleczalna chorobe, natomiast mnie, niemogąca przestac klocic sie z rodzicami czy przyjacielem kocha mniej? W ciagu ostatnich dni zdalam sobie sprawe z kilku rzeczy: 1. Bog kocha kazdego z nas tak samo. Jakiekolwiek sa nasze potrzeby, problemy, grzechy. Jakkolwiek male albo powazne. On pragnie dac nam pelnie szczescia juz tu na ziemi- kazdemu, bez wyjatku. 2. Trzeba miec odwage prosic o wszystko. Mi jest czasami bardzo trudno proscic o cos, co albo wydaje sie zupelnie nieznaczace albo po ludzku niemozliwe do zrealizowania. Jednak trzeba prosic! Jezus chce, zebysmy Go prosili o wszystko, czego nam potrzeba, zeby wzrastac w Bozym szczesciu juz tu na ziemi. Trzeba miec odwage pasc na kolana przed Panem i powiedziec 'prosze, Panie…’ 3. Bez wiary nie mozna liczyc na cud. Chrystus powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię. (J 14,12-14) „Kto we Mnie wierzy…” Chyba kluczowe slowa w tym fragmencie. Mozna dlugo prosic w poczuciu kompletnej beznadziei, ale wtedy nic sie nie stanie. Potrzeba wiary, ze Bóg może wszystko. Ze dla Niego nie ma niczego niemozliwego. 4. Cuda w naszym zyciu zdarzaja sie codziennie. Cuda wydaja sie byc czyms nadzwyczajnym i istotnie takie sa, ale to nie przeczy ich codziennej naturze. Cale nasze zycie jest misternie wymyslonym Bozym planem, w ktorym Bog dokonuje cudow, by na koncu doprowadzic nas do Siebie. Potrzeba tylko je dostrzec i chwalic Pana za wszystko. Patrze teraz na swoje dotychczasowe zycie i widze laske spadajaca z nieba na kazdym kroku. Bo czy za cud nie mozna uznac tego, ze zostalam ochrzczona mimo tego, ze urodzilam sie w niepraktykujacej rodzinie? Ze poslano mnie na lekcje religii, moglam pojsc do Pierwszej Komunii, trafilam na troche do Ruchu Swiatlo-Zycie, pojechalam na rekolekcje, a na studiach w jakis niesamowity sposob trafilam do duszpasterstwa akademickiego, ktore dalo mi impuls, zeby pracowac nad soba i pojsc za Jezusem? Nie wspominajac wszystkich cudow po drodze. Po ludzku patrzac, powinnam byc niewierzaca, a przynajmniej obojetna na Kosciol. W te wakacje przyjelam Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Gdzie tu jakakolwiek ludzka logika? Bog dziala. Wiec dajmy Mu dzialac w naszym zyciu. Prosmy o wszystko. Bo wszystko moze nam byc dane.

o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. O cokolwiek prosić będziecie w imię moje, spełnię to. JeŜeli miłujecie Mnie, będziecie zachowywać przykazania moje. Ja poproszę Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby był z wami na wieki, Ducha Prawdy,

Zyskały tę nazwę, bo to, co jest w nich opisane – cuda, uzdrowienia, głoszenie dzieją się w imię Jezusa. Także Jezus mówi na temat własnego imienia w Ewangelii Janowej podczas Ostatniej Wieczerzy: „Dotąd o nic nie prosiliście w imię Moje, teraz proście, abyście otrzymali, o cokolwiek poprosicie” (por. J 16,24).
o cokolwiek poprosicie w imię moje
sbpGwh.